widać codziennie :)
Nieraz są to tylko małe szczegóły, nieraz wielkie rzeczy :)
Ale każda cieszy :)
Na początek zmiany w łazience na górze.
Doszły szafki pod umywalki i blaciki. Obudowa wanny jeszcze nie zamontowana, ale już jest.
Drewno to Iroko, gdyby ktoś był ciekawy. Wybrałam lakierowane, nie olejowane, ze zwykłego lenistwa ;)
Tutaj szafka jeszcze stoi na wiadrze ;)
No ... tu już kuchnia. Czekałam i się doczekałam.
W trakcie montażu wygląda tak:
Mam podłogę już w mojej pracowni :))
Ze względu na ograniczone miejsce w salonie, zmieścił się tylko narożnik.
Będzie stał po przeciwnej stronie, bo tu gdzie jest teraz będzie jadalnia ;)
Dzisiaj już to zdjęcie jest nieakatualne ale innego nie mam na razie :)
To by było tyle, na szybko, zdjęcia jakie są....
A jeszcze nadal tyle do zrobienia ....
nie powiem,ze nie zazdroszcze,bo bym sklamala
OdpowiedzUsuńdom-to moje marzenie
ale zzielenialam z zazdrosci patrzac na podloge w Twojej przyszlej pracowni
buziole:*
Asiu, marzenia się spełniają. Patrz post powyżej :)
OdpowiedzUsuńPodłoga w "pracowni" to panele, dąb stuletni. Fajną ma fakturę, jednak nic nie przebije prawdziwych desek... są cichutkie, ciepłe i "miękkie" jesli można to tak okreslic ;)
Barb - REWELACJA!!! Ale robi się pięknie!!! GRATULACJE!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko szło po Twojej myśli!
OdpowiedzUsuńjak tak patrzę to się rozmarzam, ze to może kiedyś też u mnie będzie się dzaiło0; może w przyszłym roku.... czekam na zdjęcia kuchni po pełnym montażu;
OdpowiedzUsuńBabr Jogurt czadoooooowy. A dom no cóż cudownie ciepły.
OdpowiedzUsuńHej! Bywam u ciebie regularnie ale najczęśiej z dzieckiem przy cycku więc i niemam ręki do pisania ;) Fajnie ze ten twój domek tak szybko się zmienia ;) lada chwila i będziesz się wprowadzać! I najfajniejszy oczywiście będzie skrapowy kącik ;) Choć nie. Sorki. serdecznie zazdroszczę stojaka na książkę kucharską ;0) buzka
OdpowiedzUsuń