Czyli kolejna kartka, bo jakoś do scrapów przysiąść nie mogę ostatnio.
Mam urlop od tygodnia... oczywiście wiele rzeczy było zaplanowanych, kilka zrobiłam, wiele zrobionych nie zostało :(
Nie mam czasu :(
Na nic.
Co to za urlop?
Powinno się wypoczywać, a nie latać z wywalonym jęzorem :(
Potrzebuje urlopu po urlopie, żeby odpocząć :(
Nigdzie nie wyjechaliśmy, może też i dlatego.
A urlop w domu to nie urlop.
I jak się ma tytuł kartki do tego co napisałam?
Może jednak nie było tak źle, byłam na Wałach Chrobrego na The Tall Ships Races, jak większość szczecinian ;)
Byłam na koncercie Nelly Furtado, tuż pod sceną :)
Byłam w Świnoujściu zobaczyć jak statki odpływają, wreszcie wczoraj byliśmy na Tropical Islands,
kilka rzeczy w domu zrobiłam, większość to malowanie, wieszanie półek, porządki w ogródku i domu.
A tu już kartka, o której była mowa na początku.
Taka zupełnie nie w moim stylu :D
Ramka pochodzi ze sklepu I KROPKA