Będąc w Ikei ostatnio kupiłam dwa lusterka, z myślą o ozdobieniu ich.
Pomysł był.
Lusterka miały być prezentem.
Wszystko fajnie, dopóki się to to nie porysowało.
No samo wzięło i się porysowało ;)
Z lusterka musiałam zrobić ramkę.
Zdjęcia jeszcze w środku nie ma, bo nie wiem do kogo ono trafi, ale mam nadzieję, że jest znośne i że wstydu nie będzie ;)
Materiały to: Papier oczywiście od EIGHT; puncherowe motylki, trochę brązowego tuszu, koronka z szafy mojej mamy, wstążeczki z ubrań ;) i papier ścierny. A kropy akrylowe ze świecznika odłupane :)
A tu taka oto jesienna karteczka z filcowymi liśćmi z Kauflandu.