23 października 2014

Kot

I przyszła taka chwila, że i ja stałam się posiadaczką kota. Trochę podstępnie, ale w sumie się z tego cieszę :) 
Bałam się mieć kota w domu, bałam się podrapanej kanapy, podartej firanki (w głowie miałam wizje jej strzępów smętnie zwisających), smrodku z kuwety itd. 
Ale jak się okazało, nie jest tak źle i nie taki diabeł straszny :)

Kot mój jest cudny. No wiadomo :) 
Psotnik z niego  i łobuz, ale jaki kochany :) Mruczy mi do ucha, łasi się, noskiem trąca, ogrzewa swoim ciałkiem :)
Nie jestem go w stanie na razie oduczyć łażenia po stołach i kradzieży jedzenia, dzisiaj wciągnął babeczkę z granatem, kiedyś naleśnika z nutellą, ugotowaną kukurydzę i wiele innych rzeczy, o które bym kota nie podejrzewała, bo że psy zjedzą wszystko to już wiem, ale kot ? :) 

Od prawie 3 tygodni układamy sobie wspólne życie i jest fajnie, niepotrzebnie się tak bałam :) 

A to mój psotnik, TygRysio :)








Wiem, walnięta jestem ale uwielbiam patrzeć jak on śpi i robić mu fotki :)

22 października 2014

8. Projekt dla domu

Tym razem projekt dla mojej pracowni.
Zamierzam troszkę w niej pozmieniać, wiecie, kolor ściany, jakieś przemeblowanie na ścianach z półkami. Znudził mi się już wygląd dotychczasowy, więc powoli zaczynam działać w tym temacie. 
Na pierwszy ogień poszła szafka z Ikei. Na pewno każdy ją zna i prawie każdy ma w domu ;)
Na małe rzeczy idealna. 
Jest bardzo praktyczna, ale niezbyt ładna. Szybko się pobrudziła i w ogóle była bez wyrazu. 
Czas na nią nastał kilka dni temu. 

Prezentowała się tak:



Poplamiona tuszem, i taka byle jaka.

Pomalowałam ją farbą Chalk Paint, tą samą którą malowałam ławkę i dokleiłam metalowe ramki. 

Teraz prezentuje się o wiele lepiej : 





Projekt zgłaszam do Asi

http://asia-majstruje.blogspot.com/2014/01/srodowy-myk-wasciwie-nowy-projekt.html?showComment=1389254980880#c739754514101957239

A tu jeszcze jedno ujęcie mojej starej szafki i psotnika jakiego od pewnego czasu posiadam :)


20 października 2014

Album dla Gabrysi

Nie wypada chyba pisać, że zapomniałam już prawie jak się scrapuje ? :( 
Niestety, ale tak. 
Nawet teraz siedzę i dumam, od czego zacząć, jak wrócić? 
Żadnych pomysłów. 
Za to dużo zaległości do pokazania na blogu, więc zacznę może od tego, a pomysły same przyjdą?

Pod koniec lipca urodziła się mała Gabrysia, dla niej zrobiłam album, który już pokazywałam jakiś czas temu na blogu Stempell&Kartoon

Żeby formalności dopełnić, pokazuję go i tutaj. 













 Może chęci i pomysły wrócą??