Winter is coming, jak to niektórzy mawiają.
Odczułam to ostatnio rano jak musiałam skrobać szyby w samochodzie. Generalnie mój samochód stoi w garażu, ale akurat tak sie złożyło, że auto męża musiało tam zanocować, bo inaczej by zjechał z podjazdu (coś z jakąś linką od hamulca ręcznego się stało). Wstałam zatem radośnie w poniedziałek rano do pracy i się zdziwiłam :/ Nie dość, że poniedziałek, mgła jak mleko to jeszcze skrobanie szyb :/
Zatem, idzie zima.
Wraz z nią święta. A na święta trzeba zrobić kartki.
U koleżanek blogowych kartki już od dawna się pojawiają w galeriach, ale ja nie mam takiego ciśnienia, bo kartki robię tylko dla użytku własnego (kto by chciał moje kupować? :) ).
Zrobiłam na razie sobie 4, siedzieć na L4 i nie wykorzystać czasu to byłby grzech :)
Papier ILS, naklejka Prima Marketing, rub-ons`y Pink Paislee, guziki, kawałki filcu, tag - Rae, alfabet ze Scrapińca, drewniane cyferki, kropki akrylowe, biała farba akrylowa.
A teraz kartka:
Kartka jest na papierze z Galerii Papieru i kartecze, którą wygrałam w candy u Mamuty. Do tego ma kwiatki, które zrobiłam wg kursu w
Kreatywnym Zakątku, do tego stempel, brokat, brązowy tusz.
Trochę się rozpisałam, a tu trzeba jakąś strawę ugotować na mój chory żołądek. Tak więc idę zrobić jałową zupkę :/