Dzisiejszy dzień sponsoruje liczba 32 ;)
Znam jeszcze dwie osoby, które tak jak ja obchodzą dzisiaj urodziny, ze scrapowo-wirtualnego świata to Encza, a z mojego realnego - Pati :D
Wszystkiego Najlepszego Dziewczyny :)
28 września 2011
25 września 2011
Ciapany i 3 kwiatki
Odkurzyłam ostatnio moje 4 (słownie: cztery) farbki akrylowe, w tubkach i postanowiłam zajrzeć do nich, czy już wyschły nie użyte ani razu, czy może jeszcze jest dla nich jakaś szansa... o dziwo nie wyschły do końca, ale ... zrobiły się jakieś dziurki przy dozowniku i wylatują teraz bokiem... co było robić, zebrałam nadmiar i zaczęłam nimi chlapać po kartce, odbijać kółka zakrętką, lub zwyczajnie smarować palcami.
Farbki mają bardzo ładne pastelowe kolory i w sam raz pasowały do scrapa :) To ci niespodzianka :)
Oprócz tego na Tworze znalazły się jakieś skrawki z biurka, śmieci wręcz momentami ;)
Lubię tak. I lubię też takie kolory jak na scrapie, a tak rzadko udaje mi się coś z nich stworzyć ...
Wyszło z tego takie coś:
Mój ostatni LO z wisienkami wygrał w Art-Piaskownicy :D Cieszę się jak dziecko, bo nie spodziewałam się kompletnie wyróżnienia, miło :D miło :D
Jak już tu jestem i mam czas, to wrzucam jeszcze kartkę na wyzwanie do UHK - Trzy kwiaty w barszcz ;)
Żadne tam cudo, ale się zrobiło:
Pozdrawiam :)
21 września 2011
Lift Piaskownicowy
Scraplift nr 25 Ibiska bardzo mi się spodobał.
Może dlatego, że żółty, a ja żółtego używam baaardzo sporadycznie, albo że ma 4 zdjęcia, co u mnie występuje na scrapach też niezwykle rzadko ... może to właśnie zaważyło na tym, ze postanowiłam się pobawić w lift.
Trudny chyba nie jest.
Robiło mi się go bardzo miło :)
Co prawda nie umiem tak ciapać farbami ani glimmerami, dopiero się uczę, jednak jest to bardzo miłe ;)
Ale... papier sie wygina... jest na to jakiś patent?
Ok, i nawet, hehehe, papieru do liftu użyłam tego samego co w oryginale ;)
Moje kochane Basic Grey`e. Uwielbiam je, mam jeszcze kilka kolorów w zanadrzu ;)
Niedługo blogowi wybije 400 post, a mi ... stuknie następny roczek, może uda mi się do tego czasu przygotować jakieś małe candy ;)
Dziękuję za uwagę.
18 września 2011
Romantycznie
Chyba...
Taki był zamiar przynajmniej.
Na blogu ILS w tym miesiącu króluje At noon, a że ILS otworzył nowego bloga pod tytułem "Romantyczny ILS" to zrobiłam scrapa żeby pasował i tu i tu, czyli Romantycznie na At noon ;)
Szkoda, że jeszcze nie posłużyłam się aktualną mapką, ale co za dużo to niezdrowo, więc mapka będzie na innego twora ;)
Oto moje (chyba) romantyczne stworzenie:
Wcisnęłam tu wszystko co mi sie kojarzy ze stylem romantycznym, jakieś koronki, guziczki, motylki, serduszka, kwiatki ... ale szczerze przyznam, że to chyba nie mój ulubiony styl. Ale... próbować trzeba :)
Zmykam teraz napić się ciepłej herbaty, po przymarzłam do laptopa, a wieczorkiem idę się pośmiać na kabaret Hrabi :)
Taki był zamiar przynajmniej.
Na blogu ILS w tym miesiącu króluje At noon, a że ILS otworzył nowego bloga pod tytułem "Romantyczny ILS" to zrobiłam scrapa żeby pasował i tu i tu, czyli Romantycznie na At noon ;)
Szkoda, że jeszcze nie posłużyłam się aktualną mapką, ale co za dużo to niezdrowo, więc mapka będzie na innego twora ;)
Oto moje (chyba) romantyczne stworzenie:
Wcisnęłam tu wszystko co mi sie kojarzy ze stylem romantycznym, jakieś koronki, guziczki, motylki, serduszka, kwiatki ... ale szczerze przyznam, że to chyba nie mój ulubiony styl. Ale... próbować trzeba :)
Zmykam teraz napić się ciepłej herbaty, po przymarzłam do laptopa, a wieczorkiem idę się pośmiać na kabaret Hrabi :)
16 września 2011
Do przysiadania ;)
Dzisiaj pokażę Wam moją ławeczkę, siedzisko ... jak zwał tak zwał :)
Na zdjęciach pojawiała się już kilka razy, ale chciałam Wam pokazać jak wyglądała na początku.
Bo teraz wygląda już zupełnie inaczej :)
Kupiłam ją jakieś półtora roku temu i takie przechodziła przemiany przez ten czas.
Była przetarta, taśmy rwały się w rękach ... trochę lat to ma w końcu.
Po uszyciu przez moją mamę nowego siedziska, zaczęła wyglądać tak:
Natomiast ostatnio stwierdziłam, że słabo się odznacza na mojej ścianie, jest prawie niezauważalna i postanowiłam ją pobielić. Było to moje pierwsze bielenie czegokolwiek, więc są niedociągnięcia, wiem ... niestety. Ale, to jest na mój użytek i mi to nie przeszkadza, pierwsze koty za płoty. Następne pójdą mi lepiej ;)
Tak się teraz prezentuje moje siedzisko:
I to tyle na dzisiaj.
Miłego wieczoru :)
12 września 2011
Prawie jak Surykatka
Oczywiście wiadomo nie od dziś, że "prawie" robi wielką różnicę ;)
Scrapek wykonany chyba do jakiejś mapki, ale moja postepująca skleroza nie pozwala mi sobie przypomnieć do jakiej... może znajdę ją niedługo przypadkiem w czeluściach mojego komputera... pewnie tak będzie ;) Tak jest zawsze... starość nie radość, młodość nie wieczność jak mawiają ;)
Proszę Państwa oto Giga, pies, a właściwie suka, moich rodziców w drodze na swoje rancho ;)
Stąd ta poza ;)
Scrap prawie w całości wykonany z papierów ILS + jakieś ścinki+ krople akrylowe+ czarny marker+stary rub-on+stare literki.
Ot, i cała filozofia ;)
10 września 2011
Paski
Na blogu firmowym UHK co dwa tygodnie można wziąć udział w fajnych wyzwaniach. Co prawda poprzednio nie zdążyłam, ale na aktualne jak najbardziej :)
I może to nie jedyna praca jaką tam wstawię, kto wie;)
Lubię w tych wyzwaniach to, że może w nich wziąć udział absolutnie każdy. Nie ma żadnych ograniczeń.
Aktualne ma na imię "A mi to pasi" i można wstawiać wszystkie prace gdziekolwiek pojawiły się jakieś paski. Ja co prawda miałam mały problem ze znalezieniem u siebie papieru w paski, więc użyłam tapety :)
Mój potwór kartkowy wygląda tak:
Nie idą mi te kartki za bardzo, ale jak widać próbuję ;)
I może to nie jedyna praca jaką tam wstawię, kto wie;)
Lubię w tych wyzwaniach to, że może w nich wziąć udział absolutnie każdy. Nie ma żadnych ograniczeń.
Aktualne ma na imię "A mi to pasi" i można wstawiać wszystkie prace gdziekolwiek pojawiły się jakieś paski. Ja co prawda miałam mały problem ze znalezieniem u siebie papieru w paski, więc użyłam tapety :)
Mój potwór kartkowy wygląda tak:
Nie idą mi te kartki za bardzo, ale jak widać próbuję ;)
6 września 2011
Minka
Scrap literowy.
Padło na M.
Nic nie piszę. Wybaczcie.
Śpiąca jestem... przesilenie jakieś czyco?
W rzeczywistości ten layout nie jest taki krzywy, tylko jakoś mi się go krzywo w Photoshopie wycięło ;)
1 września 2011
Vintage?
Scrap ten miał być na jakieś wyzwanie ... ale nie pamiętam już na które ;)
Miał być według palety kolorów i w stylu vintage. Chyba ani jedno ani drugie mi nie wyszło, bo kolory z tego co pamiętam bardziej były pastelowe od moich. Nieważne już to jest całkiem, bo na wyzwanie i tak sie spóźniłam ;)
Tak wygląda ten twór. I jednak nadaje sie na jakieś wyzwanie, zgłaszam go na Forum na wyzwanie literowe ;)
A na scrapie kilkumiesięczna Hania z Tatą w Parku Wilanowskim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)