25 marca 2012

Zrobiło się cieplej

i każdy pewnie spędza więcej czasu na zewnątrz niż w domu. 
Trzeba w końcu nacieszyć się słońcem i zacząć porządki wokół domu po zimie. 
Nie należy to do moich ulubionych zajęć, ale w końcu i na mój ogródek przyszła pora, więc głowię się od kilku dni nad tym jakby tu urządzić ten kawałek ziemi, żeby ładnie było ... Ogrodnictwo nie jest moją mocną stroną :(

Ale w międzyczasie, trzeba coś też w papierkach podłubać. 
Czasem człowiek musi, bo inaczej się udusi ;)

Wydłubałam 4 kartki wielkanocne. 
Jak co roku mam ten sam problem, łatwiej mi robić kartki na Boże Narodzenie niż na Wielkanoc. 
Motywy bożonarodzeniowe są chyba wdzięczniejsze niż jajko i kurczak, moim zdaniem. 

Wypocone, takie proste, z angielska: clean & simple ;) 





Serwetki powycinane na spotkaniu scrapowym, ptaszorki z dziurkacza Tores, tak samo jak farbki na jajkach ;)) hehe, zabrzmiało ;)  jajka zaś z Wycinanki. Ostatnia serwetka z kręgielni ;) Pan dał cały pliczek :)))
Żółty papier w kratkę Latarnia Morska.

i na koniec moje zdobyczne podkładki pod kubeczki z Allegro... stracę tam majątek, ostatnio kupiłam witrynko - kredensik... no jakoś tak można nazwać :) Pokażę kiedyś.



 Si ju lejter !