11 lipca 2013

Czytacie??

Drugi rok z rzędu, w mojej zakładce "Projekt: 52 książki w 52 tygodnie" sukcesywnie pojawiają się tytuły książek, które przeczytałam. 
Niby założenie jest książka na tydzień , ale wiadomo, że nie zawsze tak jest.
Jedne książki pochłania się w jedną noc a z innymi męczy dwa tygodnie. 
Ja na przykład nie umiem nie skończyć książki, którą zaczęłam czytać. 
Zdarzyło mi się to może ze dwa razy w życiu (ale nie wliczam tu lektur, bo to nie było czytanie tylko"zaliczanie" ;) jakkolwiek to brzmi.

Książki wolę w wersji papierowej. 
Audiobooków nie lubię. Nie mogę się na nich skupić, nie potrafię słuchać książki z płyty. 
Czytnika żadnego nie posiadam, czytanie z komputera w ogóle w grę nie wchodzi. 
Papier to papier, jednak. 
Zapach, dotyk papieru. To lubię :) 
Książkę już praktycznie zawsze mam ze sobą w torebce. 
Jeżdżę samochodem i czytanie w autobusach mnie nie dotyczy, ale czytam w poczekalni u lekarza, czytam czasem w pracy, tak, są takie dni, że wieje nuuuudą, czytam w samochodzie, kiedy muszę poczekać np. na dziecko pod przedszkolem ;) Zdarzyło mi się czytać nawet  w szatni w przedszkolu. O pociągu nie wspominam, wiadomo :)

O tym jakie książki czytam możecie sie dowiedzieć w zakładce u góry, wyłaniają się na pierwszym miejscu kryminały, thrillery, sensacje, ale tez te "życiowe" nie są mi obce. 

Nie pociągają mnie natomiast książki s-f, wojenne, biografie. 

Uwielbiam książki kupować... Niestety są drogie, więc cześć z nich wypożyczam z biblioteki, a na allegro poluję na te tańsze ;)

Nie zasnę bez przeczytania chociażby kilku stron.
To już chyba nałóg :)

A jak jest u Was? Czytacie? Mało? Dużo?

Może więcej czytacie w wakacje? 

Co czytacie obecnie?

Ja czytam