To jest scrap na wyzwanie Scrapujących Polek.
Miało być clean&simple i w dodatku w 30 minut.
Parę innych wytycznych się też tam znalazło.
Wszystko zrobiłam, poza jednym...
Nie zmieściłam się w ramy czasowe wyzwania :(
Trudno, taki czas. Ale robie coś w scrapach, to najważniejsze.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWziVV1ubSFI_hAIuQLykga7rDwNe2_k_abFsm2_X9_77wUOcsR3Dgb4LTKyz8HN5i2bR1ZnBOhbeN41D-CyZD66PZNyr2ntQVKVhnmZebKYJtdjrjG-xpZSXSCU6M-TYoBAYSTcAtQQE/s400/DSC02403.jpg)
Jodut to w języku Hani po prostu jogurt :)
Zdaję sobie sprawę, że czasem piszę skrótami myślowymi, które chyba tylko ja rozumiem, ale ostatnio na napisanie takiego posta mam kilka minut i cieżko mi jest się precyzyjniej wysławiać i pisać jeszcze to wszystko o czym bym chciała.
A chciałabym o domu :) Bo juz jest pięknie, juz blisko :))
Moze w następnym poście :)
Pozdrawiam!