24 czerwca 2014

6. Projekt dla domu i Chalk Paint

Kolejny miesiąc, kolejny projekt, a w zanadrzu już kilka nowych pomysłów plącze się po głowie. 

Skusiłam się na farbę Annie Sloan. 
Czytałam o niej już w tamtym roku, jednak cena skutecznie mnie odstraszała. W międzyczasie czytałam o niej, oglądałam filmiki i dumałam :) 
W końcu postanowiłam farbę kupić. Na spróbowanie ;) 
Do spółki z mamą zdecydowałyśmy się na jeden kolor i wosk. Przekonało mnie to, że farbę można nakładać na inne farby, lakiery itd bez potrzeby zdzierania tego papierem ściernym, a ja mam przecież do przemalowania tyle rzeczy! I nie przemalowałam ich do tej pory jedynie dlatego, że nie chciało mi się ich szlifować...
Musiałam sprawdzić czy ta farba jest rzeczywiście tak dobra jak o niej piszą i mówią. 
Wybrałyśmy kolor Old White i bezbarwny wosk.

Na pierwszy rzut poszła ławka, którą było widać w poprzednim poście z serii Projekt dla domu. To ta sosnowa. Polakierowana jedynie. Bardzo byłam ciekawa czy farba da radę. I dała :) 
Można malować na lakier bez szlifowania :) 
Ławka przed malowaniem


I ławka po przemianie :)






 Ławki nie rozkręcałam.
Oczywiście wiem już, że lepiej jest farbę sobie trochę wodą rozcieńczyć i malować rozwodnioną lekko niż taką gęstą prosto z puszki, ale musiałam sama do tego dojść :) Dlatego na ławce widać niedociągnięcia, ale to był pierwszy raz, teraz już jestem mądrzejsza :)
Farba nie śmierdzi, szybko schnie i po wyschnięciu jest kredowa w dotyku.
Zadowolona jestem z niej bardzo i już następne przedmioty idą pod pędzel :)


http://asia-majstruje.blogspot.com/2014/01/srodowy-myk-wasciwie-nowy-projekt.html?showComment=1389254980880#c739754514101957239