Jakiś czas temu, w wielkiej konspiracji robiłysmy karty do albumu dla UHK, która to miała powić córeczkę w październiku.
Ale album miał nie być różowo-dzieciowo-słodki, tylko w stylu Uli.
Brązowo-podarciuchowo-(jak to Ula ujęła;) ) ostemplowany i jeszcze Bóg wie co ;)
Udział w tym przedsięwzięciu wzięło wiele utalentowanych scraperek i ja ;)
Oglądałam cały album u Tores przy kawce i z każdą następną kartą szczęka opadała mi coraz niżej podłogi... Dziewczyny zrobiły cudo...
A to mój mały wkład w album.
Całość można obejrzeć u Uli na blogu. TU
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Katko5HKRBLLoxePv3VorVqmiSN4Kpb3Xkx2qspDPiG5o05v7wcjOcdS7GW9HDmcoQMb8RQ6IZAYiLqmg_bcWCqLsZrZQkNAkQRMyn2ZvdWo4gJWSA6ld4wn2yys_frtzvMGkyNCMgo/s320/barb2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Katko5HKRBLLoxePv3VorVqmiSN4Kpb3Xkx2qspDPiG5o05v7wcjOcdS7GW9HDmcoQMb8RQ6IZAYiLqmg_bcWCqLsZrZQkNAkQRMyn2ZvdWo4gJWSA6ld4wn2yys_frtzvMGkyNCMgo/s320/barb2.jpg)