Leniwie mija czas, chociaż swoje wystałam już dzisiaj w kuchni.
Wczorajszy Mikołaj (przyszedł prawdziwy z workiem prezentów :) ) tak przestraszył najmłodsze towarzystwo, że na sam dźwięk słowa Mikołaj chowały się pod stół i krzyczały, że one już Mikołaja nie chcą :)
Hojnie każdy został obdarowany :)
Ja w tym roku zrobiłam tylko jeden scrapowy prezent i to też w sumie przez przypadek, ale papierki Love&Merry są tak cudne, że aż same prosiły się o pocięcie :)
Powstał mały notesik dla siostry, na zapisywanie tekstów jej córki, które to ta ma coraz lepsze :)
Taką w tym roku udało nam się ubrać choinkę
A dzisiaj śmigam w takich skarpetach :D :D
WESOŁYCH ŚWIĄT :D :D :D