Cienko ostatnio z moimi pracami.
Takimi tylko moimi.
Bo lifty to jednak chyba nie do końca moja praca, ktoś to już wymyślił, a ja tylko przerobiłam po swojemu.
Też tak uważacie?
Mam jednak nadzieję, że zmieni się to niebawem, idzie weekend, może coś zdziałam :)
A na razie pomęczę tym co mam.
Dzisiaj praca na podstawie scrapa Jamie Harper
Wyszło mi nieco tak jakby "uwierz w siebie w końcu"... słyszę to często.
Gorzej z działaniem.