Wzięłam udział w forumowej zabawie "Dyktando",organizowanej tym razem przez
JOASIĘ*.
A że nie miałam akurat pomysłu na scrapa literowego na R, podjęłam wyzwanie.
Zabawa polega na tym, ze organizatorka podaje opis scrapa, szczegółowy lub ogólny, użyte materiały a reszta scrapa robi :)
Świetna zabawa, chyba się będę w to bawić :)
Opis był taki:
Baza scrapa - kwadrat
Zdjęcie prostokąt – poziomo.
Do tego dwa prostokąty innego papieru (jeden długości krótszego boku zdjęcia, drugi dłuższego boku ) mogą by niezbyt szerokie bo i tak będą tylko trochę wystawać spod zdjęć.
3-4 paski innych kolorowych papierów lub wstążki szerokości o,5-1 cm (wg waszego uznania) Kwiatki, ewentualnie okrągłe stempelki i rubonsy (ale można je zastąpić ręcznymi malowankami) Zdjęcie umieszczamy mniej więcej na środku scrapa i przesuwamy delikatnie w prawo
Jeśli ktoś ma możliwość zdjęcie może być przeszyte na około
Pod zdjęcie z prawej strony wsuwamy krótszy kawałek papieru tak aby wystawał ok. 1-2 cm , na dole zdjęcia robimy to samo z dłuższym prostokątem papieru.
Po lewej stronie w lewym górnym rogu zdjęcia ma być umieszczony opis (journaling) w kształcie dość dużego koła (kilku kółek) częściowo chowający się pod zdjęciem (mam nadzieję że wiecie o co chodzi)
Nad prawym górnym rogiem zdjęcia dość duży ale krótki tytuł (mniej więcej od połowy zdjęcia do końca wystającego papieru ) Pod zdjęciem (mogą odrobinę na nie zachodzić) umieszczamy kilka cienkich pasków papieru (poziomo) lekko skierowanych z lewej strony w dół, do tego dorzucamy kilka-kilkanaście kwiatków rozmieszczamy je wzdłuż pasków papieru, w lekkim nieładzie (jedne niżej drugiej wyżej) oraz w prawym rogu zdjęcia i w lewym rogu zdjęcie ( myślę ze tu nie będę dokładnie podawać ile w którym rogu, będzie ciekawiej )
W każdym razie powinien powstać taki jakby ciąg kwiatków na dole zdjęcia.
Do tego pomiędzy kwiatkami dorzucamy kilka zawijasków tu i tam, parę ćwieków lub innych okrągłych małych elementów
No i na koniec w prawym dolnym rogu zdjęcie (pod kwiatkami i paskami papieru (może to wszystko na siebie zachodzić oczywiście) dodajemy kolejny journaling w kształcie koła ( tym razem małego ) albo jakąś okrągłą pieczątkę czy taga ( ważne by był kolisty kształt z jakimś napisem
Moja interpretacja ;)