Ten album już dawno za mną "chodził".
A gdy znalazłam turkusową bazę od Nulki wiedziałam, ze album powstanie niedługo.
Tak oto siedząc w czwartek wieczorem przy scrapowym stole, wpadłam w wir pracy.
Albumik powstał w dwie godziny z przerwą na karmienie Hani, a kto ją zna, wie, że Panna lubi sobie podjeść ;)
Nie chwaląc się, album mi się podoba.
Mam nadzieję, że i Wam :)
W planach jeszcze album z Chorwacji, Tunezji, i Bali gdzie był Bartek, ja nie :(
W albumie są zdjęcia z naszych urlopów na Rodos w 2005 i Korfu w 2006 r.