Razu pewnego liftowałyśmy bardzo wesołego scrapa.
Z wesołym psiakiem, z resztą obejrzyjcie go sobie TU
Scrapek dla mnie genialny :)
Ma tyle fajnych dodatków, jest taki kolorowy, przejrzysty, pomysłowy.
U mnie scrapy z trzema zdjęciami to rzadkość, dlatego nawet się ucieszyłam, że w końcu będzie coś innego, niż tylko to jedno zdjęcie non stop.
I jak zaczęłam go robić, to już się nie mogłam powstrzymać od wpakowania tam tylu śmietków ile się dało.
I wyszło tak:
I tak się czasem zastanawiam, czy moje dziecko nie będzie miało kiedyś do mnie pretensji o te zdjęcia, że cały świat je oglądał?? Bo to już nie Polska nawet, statystyki nie kłamią ;)