15. marca na świat przyszedł mój drugi siostrzeniec Anas :)
No i jak tu takiemu maluchowi nie zrobić scrapa?
Zdjęcia więc wywołałam, i zabieram się do roboty.
Oto pierwszy:
Materiały: Papier pink paislee "Close the loop" ze scrap.com.pl; ćwieki Latarnia Morska; Alfabet Basic Grey BOXER; naklejka Melissa Frances; plus skrawki papierów.
super scrapek,a co to za imie??
OdpowiedzUsuńMarokańskie :)
OdpowiedzUsuńPięknie:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam scrapy, w których jest tyle przestrzeni :-)
Świetny skrap!
OdpowiedzUsuńAnanasik słodki ;)
OdpowiedzUsuńa LO świetny!!!
Słodki maluch!
OdpowiedzUsuńUroczy scrap :).
Anas? omg!
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło
OdpowiedzUsuńSłodki maluch :-)
OdpowiedzUsuńChociaż minimalizm nie leży w mojej naturze (chociaż wybitnie w posturze :-DDDD), to jednak ten jest jakiś taki urzekający, de podudlowane kółeczka są kapitalne!
Hej, świetny scrap!!!! ale powiedz powiedz, skąd ten ANAS? i jak ma pierwsze na imię ;) dziecko. brzmi egzotycznie it ak też wyglada :)
OdpowiedzUsuńp.s na początku czytałam 3 razy-bo myslałam ze źle przeczytalam ANANAS :D:D:D hehehehehe