Myślałam, że w połowie lipca będę mogła pochwalić się już kuchnią ...
Niestety, jedyne czym mogę się pochwalić to sprzętami i zlewem, które i tak są zapakowane jeszcze bo nie ma gdzie ich zamontować :(
Kuchnia ma być do końca lipca ... oby :(
Dlatego dziś będzie nudno. Pokażę to co jest, a czego nie było ostatnio.
Na początek drzwi :)
Mam już drzwi wejściowe i drzwi wewnętrzne tam, gdzie sie dało je zamontować.
Tak wygląda na razie wejście, już się nie mogę doczekać elewacji i tego, kiedy zamontuję sobie żeliwny dzwonek :))
Tu drzwi do łazienki na dole... ale nie ma mi kto zrobić łazienki :(((((((((((
I łazienka na górze:
Wanna będzie obudowana drewnem niebawem.
A tu już baterie:
No i to by było na tyle.
Nie mogę się doczekać końca budowy, tak chcę już mieszkać :(((((
Szkoda Barb że tak daleko bo mój TŻ chętnie by Ci tą łazienkę zrobił :) A co do kuchni to trzymam kciuki, ja miała robioną 3 miesiące po terminie, dokAądnie w dniu kiedy wyszłam z małą ze szpitala!!!
OdpowiedzUsuńPiękny dom!
OdpowiedzUsuńCudownei dom się zapowiada, a drzwi do lazienkiiiii normalnie umarłam
OdpowiedzUsuń