Muszę przyznać, że Hani się to nie spodobało.
Ale , who cares, jak głosi hasło na mojej koszulce :)
Cóż, na potrzeby scrapa robi się wiele, nawet doprawia wąsy małym dziewczynkom :)
To kolejna praca ze zlotu, zrobiona na papierze Color Hills.
Powiem szczerze, że kupiłam ich dużo :))))
Nie mogłam się oprzeć :)
Historia na scrapie mówi o tym, jak dziecko sobie samo włosy obcina i jak matka później jest zaskoczona, pani fryzjerka z resztą też :)
Papier bazowy Color Hills Chill out "Breeze"; do tego kawałki papierów Piątku Trzynastego, tekturka z sercem z Wycinanki, małe serduszka również, do tego stempelki Color Hills , stemple BoBunny,
stempelki pożyczone od Dziwolonka, taśmy dekoracyjne, perełki w płynie, półperełki, maska , farby akrylowe, drewniane chipboardy
Bardzo fajny, kolorowy, pomysłowy, ale z tymi wąsiskami to chyba przesadziłaś :)
OdpowiedzUsuńha, świetny! podziękowania dla córci, za ujmę w honorze ;-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :) raz wąsy doprawić można :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
wąsy pierwsza klasa :) super
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń