Nadaję z komputera męża, bo mój laptop niestety, ale chyba chce zakończyć naszą współpracę :(((
My już po urodzinach, nie było tak źle jak myślałam, dziesiątka dzieci domu nie rozniosła, chociaż Hani pokój wygląda jakby przeszło po nim tornado :)
Torcik sobie panna zamówiła taki:
Babeczek się trochę napiekłam (to nie wszystkie)
Tutaj Jubilatka po wielu prośbach żeby zdmuchnęła świeczki (a w kolejce już wszystkie inne dzieciaki czekały)
A tu dowód, że po kimś to ma ;)
ojej, świetne to zdjęcie z Twoim tortem!! :D
OdpowiedzUsuńbabeczki wyglądają super na tym stojaku :)
Sto lat!!!! dla Młodej ;)
SUPER! Fajny tort i boskie babeczki! No po kim ona to ma??? ;-) Najsłodsze życzenia dla Hanulki! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podziwiam całą organizację i pieczenie!
OdpowiedzUsuńA moje czwarte urodziny są tutaj, o: http://warsztat.pucia.pl/2012/03/03/dziewczynka-w-zoltej-sukience/
Tortu nie widać, tylko moją minę na jego widok :) Świeczki przypuszczam, że zdmuchnęłam.
ano po mnie :) przecież :)
OdpowiedzUsuńTores, te babeczki to tylko mały wycinek, bo jeszcze były sałatki i ciasto, wiec się trochę w kuchni nastałam ;)
Ale, czego się dla dziecka nie robi, nie? :)