które może wykonać nawet przedszkolak.
I właśnie takie zajączki robiłam z Hanią w przedszkolu rok temu.
Także pomysł nie mój, ja tylko pokażę jak to zrobić :)
Potrzebne będą: Papier (ja użyłam papierów The Scrap Cake "Przytulne Święta", jak widać nie tylko na Boże Narodzenie się nadają :) ), nożyczki, kartoniki po papierze toaletowym, klej, pomponiki na ogonki (niekoniecznie, ja akurat miałam, ale u mnie to też rzadkość)
Z papieru wycinamy prostokąty, tak by owinąć nimi ruloniki.
Kółka o trochę większej średnicy niż rulony, na podstawę królików.
Można też wyciąć ozdobnym dziurkaczem brzegowym wzór na fartuszek dla Pani Zającowej ;)
Następnie wycinamy wszystkie inne potrzebne kształty: oczka, noski, wąsy, uszy.
Oklejamy rulony.
Ja użyłam do tego różnych dziurkaczy, ale można sobie poradzić odrysowując te koła od monet czy zakrętek.
Następnie wszystko przyklejamy do bazy i mamy gotowego Zająca :)
Można je ozdobić czym się chce, oczka namalować farbami, ozdobić wstążkami, pole manewru jest duże.
Tutaj zając na wiosennych badylkach
Tutaj zaprzyjaźnia się z Miśkiem, który chciał mu odgryźć wąsy
A tu cała rodzina na trawie, nie poszaleli bo wiatr dzisiaj za mocny ;)
przesłodkie!
OdpowiedzUsuńfajniutkie proste króliczki, szkodą, że jeszcze nie mam z kim ich robić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zajączki :)))
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł - muszę moim dzieciom pokazać :o)
OdpowiedzUsuńale cuuudne!!! zaraz sobie przypnę ;)
OdpowiedzUsuńhihihihihhi ja pamiętam jak sama takie w szkole robiłam. Super!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękne dekoracje, bardzo podziwiam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiści rodzinka moich zajączków
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia