Jakiś czas temu (ze dwa,trzy miesiące) zrobiła taką bazę na mini albumik z metek od ubrań :)
U mnie nic się nie zmarnuje ;) I w końcu przyszedł czas na zrobienie z tego użytku. Obiekt już mam, wystarczyło tylko wydrukować zdjęcia. I powstało coś takiego małego, w sam raz do torebki, żeby Moją Kruszynkę mieć zawsze przy sobie :) Mimo, że taki malutki powstawał kilka dni, a że moje dziecko ma zadatki na scraperkę, bo ilekroć wyciągałam materiały to się budziła, to tyle to trwało :)
Śliczne maleństwo na zdjęciach i ten albumik :)
OdpowiedzUsuńSłodki album i świetny pomysł z metkami!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł:) jak się tylko moja Mała wykluje (a ja dojdę do siebie) zgapię od Ciebie jak nic. To znaczy: się zainspiruję;)Pozdrowienia serdeczne, miło widzieć, że bycie mamą jest fajne(tak sobie wnioskuję z każdej wizyty tutaj:))
OdpowiedzUsuńsliczne malenstwo, własciwie malenstro jako Hania i malenstwo jako albumik....
OdpowiedzUsuńslicznie ci to wyszło
Jaaacie! Faktycznie maleństwo!
OdpowiedzUsuńBarbarello, cudowny albumik zrobiłaś malutkiej, jestem pod mega wrażeniem :)
Sporo miałaś tych metek w jednym rozmiarze :)
A scraperstwo Mała to ma przecież już we krwi ;)
cudne maleństwo i to na zdjęciach i to które trzymasz na dłoni :))
OdpowiedzUsuńNormalnie suuuuper albumik :) jestem pod ogromnym wrażeniem jak jesteś w stanie sobie czas zorganizować żeby mieć jeszcze chwilę na scrapowanie :)) rewelacja...
OdpowiedzUsuńA Hanusia miodzio :)))
Śliczne maluszki - Hania słodka a albumik pomysłowy. A od czego takie 'poręczne' metki?
OdpowiedzUsuń