W sobotę 29.09 uczestniczyłam w warsztatach u Cynki, która odwiedziła nas w Szczecinie.
Był to prezent, jaki sobie sprawiłam na urodziny.
Spotkałyśmy się w "starym" gronie, było świetnie :)
Bardzo, ale to bardzo mi się podobało :)
Efektu się nie spodziewałam takiego wcale :)
Te chlapania, mazania ... bajka. Jak terapia.
Muszę fundować sobie to częściej :)
Jeśli chodzi o Cynkę to jest to fantastyczna, zdolna, pomysłowa, ciepła i skromna dziewczyna :)
Wszystkim polecam warsztaty u Niej.
A teraz o tym co stworzyłam w ich trakcie.
Może bez gadania, sam obraz:
Może bez gadania, sam obraz:
Czekam jeszcze aż dziewczyny pokażą swoje prace.
A wiesz Ty, ze to fajnie wygląda? Bardzo się papużka pięknie w tło "wpasowała":))
OdpowiedzUsuńI napis krzepiący!...
Warsztaty były naprawdę cudowne i bardzo, bardzo mi się spodobała cynkowa metoda kolażowania na kolorowo - jak widać u Ciebie efekty są super :) Muszę swój kolaż sfotografować, tylko nie mam siły ;)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!! Ale SUPER!!! EXTRA Ci wyszło! Zazdroszczę tych warsztatów! :-)
OdpowiedzUsuńPraca jest ŚWIETNA!!! BARDZO CI DZIĘKUJĘ ;d!!!! I POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!!
OdpowiedzUsuń