I znowu scrap ze zdjęciem pod tytułem: najpierw wybuch śmiechu, później zdjęcie, a na końcu szorowanie :)
Hania pewnego razu tak spokojnie sobie siedziała przy stoliku... oczywiście coś mnie tknęło jak już za długo tak cicho siedziała i musiałam zbadać o co chodzi tym razem.
Długo nie mogłam przestać się śmiać :)
Efekt możecie oglądać na zdjęciu poniżej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję :)