Dawno nie było żadnych liftów, nasza fejsbukowa grupa chwilowo zamarła, pewnie się ożywi jak tylko zrobi się chłodniej :)
Ja miałam kilka zaległości liftowych i postanowiłam to nadrobić.
Nadrabianie to ostatnio moja codzienność.
Na pierwszy ogień poszedł skrap ----> Moriony
Nadrabianie to ostatnio moja codzienność.
Na pierwszy ogień poszedł skrap ----> Moriony
a tu moja wersja
Super połączenie zdjęć i bardzo fajny skrap w ogóle.
OdpowiedzUsuńświetna praca .. i Ty taka mryy ;)
OdpowiedzUsuńNo no, jak się tak dokładnie przyjrzeć, to nawet jesteś podobna do siebie :) Super praca i obłędne zdjęcia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo podoba mi się to zestawienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, dziewuszki :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny scrap, fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńBarb, rewelacja!!! Ależ byłaś niezwykle uroczym szkrabem, i ten zawadiacki uśmiech :D. I nawet fryzurkę na zdjęciach masz podobną, tylko na tym po prawej trochę dłuższą ;P.
OdpowiedzUsuń