To mój pierwszy wpis w art journalu z SODY.
Bardzo spontaniczny.
Jeszcze za długie siedzenie sprawia ból, ale ... zawsze można żurnalować na stojąco.
Bardzo już bym chciała wrócić do scrapowania.
Rany się goją.
Te na ciele.
Gesso, gel medium, stemple 3rd Eye (kardiogram, serduszka, piórka), stemple Primy, i stempel piorun, własnej roboty. Tekst i nożyczki UHK.
Śliczne te strony, ja też mam taką opaskę. Żeby szybko przestało boleć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że twórczo się trochę wyżyłaś. Emocje biją po oczach. Trzymaj się laska i wracaj szybko do formy. Ściskam!:*
OdpowiedzUsuńprzykro mi.........
OdpowiedzUsuńwpis piękny.
Podziwiam, że umiesz trudne przeżycia twórczo wyrazić. Wpis jest świetny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam,
OdpowiedzUsuńto było tak, że siedziałam i zastanawiałam się, czy w ogóle to robić, czy pokazywać co mnie gryzie? Zawsze jest tak wesoło i miło a tu nagle takie cos... czy pokazywać to ludziom? Nie wiedziałam sama czy takie uzewnętrznianie się jest w porządku? Przecież nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale siedziałam, siedziałam, nosiło mnie... i zrobiłam :(
Też zawsze się zastanawiam czy mówić, czy pisać, czy co mam zrobić? I kończy się tak, że zawoaluję, topię w mediach... i jest.
UsuńBardzo mi miło, że pokazałaś swoją pracę:) i że coś tam się do niej dołożyłam :) choć nie wiem, czy to dobre określenie, w każdym razie milo mi, że 3rd Eye się tu znalazło.
To co, następny wpis z plastrem?
Trzymaj się:)
Dziękuję :)
UsuńMam nadzieję, ze jak plasterek to tylko taki kojący...
Świetny wpis i podziwiam za umiejętność przelania tego na papier. Jak by nie patrzeć, jest to jakaś forma terapii. Przytulam :*
OdpowiedzUsuńMadziu oj jak ja znam to uczucie. I zawsze powtarzam, że żurnal jest idealnym sposobem na odreagowanie. Trzymaj się kobieto i nie dawaj się! :D
OdpowiedzUsuńcudowny i bardzo artystyczny wpis, taki nośnik emocji, mega!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Madziu... Ściskam Cię ! :*
OdpowiedzUsuńOch Madziu, tak mi przykro.
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś w stanie chociaż troszeczkę odreagować w ten sposób, przelać te niefajne emocje na papier to tak rób, no i co z tego, że nie wesoło i miło? Życie przecież nie zawsze jest miłe i wesołe.
Trzymaj się, ściskam mocno!
Dokładnie, życie jest różne, nie może być tylko kolorowo... Trzeba dalej iść, próbować i się nie poddawać...
Usuń