Cienko ostatnio z moimi pracami.
Takimi tylko moimi.
Bo lifty to jednak chyba nie do końca moja praca, ktoś to już wymyślił, a ja tylko przerobiłam po swojemu.
Też tak uważacie?
Mam jednak nadzieję, że zmieni się to niebawem, idzie weekend, może coś zdziałam :)
A na razie pomęczę tym co mam.
Dzisiaj praca na podstawie scrapa Jamie Harper
Wyszło mi nieco tak jakby "uwierz w siebie w końcu"... słyszę to często.
Gorzej z działaniem.
oooo jak ślicznie niebiesko :) następnym razem pomotywujemy się nawzajem :D
OdpowiedzUsuńDobra :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę pracę.
OdpowiedzUsuńA ogólnie to też tak mam, znaczy wrażenie, że bym mogła coś swojego zrobić, a nie tylko lifty... może zrobię, jak ogarnę resztę, chociaż w weekeny, zwłaszcza bez męża, ciężko znaleźć czas.
Dziękuję :)
UsuńJa praktycznie tylko w weekend coś robię, bo nie mam sił w tygodniu :( Chodzę spać z kurami, już nie umiem zarywać nocy :(
REWELACJA!!! CUDNA praca!!! Fantastyczna kompozycja! Ta praca jest TYLKO TWOJA!!! ♥
OdpowiedzUsuńDziekuję :) Starałam się :D :D :D
Usuńpomyslowo
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń