W poprzednim wyzwaniu u Uli nie zdołałam wziąć udziału z braku aparatu, a niestety mój telefon nie jest z tych "Aj" coś tam, więc nie wyszło.
Ale teraz ...
O zasadach możecie poczytać na blogu u Uli, a teraz lista tematów:
Długo myslałam o tym co mam nowego... Ubrań nie kupowałam, żadnych butów, torebek itd.
Nie mam nowych płyt, sprzętów i nawet książki nowej...
I w końcu wymyśliłam :) Mam! Mam nowe półki w kuchni!
I gdy już się ucieszyłam z tego, że mam temat na zdjęcie, wyszło coś o wiele nowszego...
Rysunek na ścianie.
Nówka sztuka.
Made by Hania & Ala.
Zdecydowanie najnowszy :)
W sumie i pod jutrzejsze wyzwanie by pasowało ;)
No i widzisz jaką masz ładną, NOWĄ dekorację w domu? :)
OdpowiedzUsuńRea, a jaka oryginalna! Żadna z nas takiej samej mieć nie będzie...
OdpowiedzUsuńno tak, nie spojrzałam na to pod tym kątem :)
OdpowiedzUsuńIstny atak sztuki! Coś dla mnie :))
OdpowiedzUsuńI kolory takie optymistyczne...
OdpowiedzUsuńAle nie zmyjesz, nie? Jak tam pani w reklamie cilita czy czegoś tam, taki ładny rysunek z szafki w kuchni zmyła...
Bardzo optymistyczne dzieło;))
OdpowiedzUsuńNie zmyję :) Tym bardziej, że to w pokoju do zabaw :)
OdpowiedzUsuń