21 lutego 2012

Mała wielka miłość

Po kilku dniach niekontaktowania wracam do żywych.
Tak mnie grypa rozłożyła w weekend, że nie wiedziałam jak się nazywam :( 
Dzisiaj już jest trochę lepiej, tzn. o tyle, że mogę już wstawać i nie śpię całymi dniami, ale za to zaczęło boleć mnie ucho i zatoki :/ 
A zwolnienie tylko do jutra, pani doktor chyba myślała, że symuluję :(

Ale koniec o chorobach.

Pamiętacie TEN albumik? 
Pewnie nie ;) 

Miałam jeszcze taką drugą bazę i w końcu zrobiłam z niej użytek. 
Powstał album trochę podobny do tego sprzed, już prawie, 3 lat. 








Zgłaszam go na wyzwanie Kwiatu Dolnośląskiego Mała Wielka Miłość.

I idę się kurować dalej :(

8 komentarzy:

  1. Rewelacyjny albumik!
    Dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu. :)
    I zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny albumik!!! Bardzo podoba mi się ozdabianie pisakiem, takie artjournalowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna baza i świetny albumik. Mnóstwo drobnych klimatycznych szczególików - miło było popatrzeć jak go wyczarowujesz swoimi zdolnymi rączętami;) Duuuużo zdrówka życzę. A Pani Doktor niech się wypcha;P

    OdpowiedzUsuń
  4. wielce uroczy!
    baza rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny albumik!!!

    Dziękuję za udział w wyzwaniu - Wikucha z DT Kwiatu Dolnośląskiego

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny albumik! Rewelacyjne detale! Wspaniała baza! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)