z chwilki w pracy, wrzucam kolejnego scrapa.
W sumie, może być on kontynuacją poprzedniego, bo sesja zdjęciowa ta sama, tylko miejsce akcji się zmieniło ;) No i tytuł... tym razem: Zjeżdżaj Misiu ;)
Wczoraj korzystając z tego, że za dnia byłam w domu, obfociłam większość rzeczy jakie udało mi się zrobić przez prawie te 3 tygodnie, jakie mnie tu nie było, i mimo tego, że chodziłam spać z kurami, ciągle byłam zmęczona, nic mi się nie chciało, udało się kilka, a nawet kilkanaście rzeczy "machnąć". Znaczy się, nie jest jeszcze ze mną najgorzej :)
Może nie są to rzeczy najwyższych lotów, bo jakieś ozdoby z masy plastycznej nie wymagają wielkiego wysiłku, ale jednak...
A teraz scrap, który mógłby być lepszy :/
Zdjęcie scrapa również :/
A teraz wracam zakopać się w papiery, maile i hiperłącza :/
Fajny jest! I przecięta sówka jest fajna! I kolory są fajne.
OdpowiedzUsuń