Od tygodnia dostęp do internetu mam prawie żaden, i tylko chodzę i zapamiętuję co mam zrobić jak już "go" dopadnę. I jak to zwykle bywa, tyle tego jest, że jak już jestem on-line to nie wiem co mam robić i kończy się na głupotach ;)
Ale jako że mam parę zaległości do pokazania, to nie będę się zajmować głupotami na wieciegdzie ;)
Pierwszy to mini albumik na podkładkach od piwa, taki do torebki.
Dla siostry z jedną z jej córek.
Papiery to skrawki ILS`owych papierów, które mi zostały po zrobieniu innego albumu, ale o nim za parę dni, jak dostanę aparat. Do tego dziurkacze EK Success, Martha Stewart, ćwieki, tasiemki - jak widać :)
A tu scrap na kolejne dyktando Joasi* na scrappassion.mojeforum.net :)
To tyle na dzisiaj :)
O Barb ten scrap jest genialny. prosty w formie, ale przez to bardzo oryginalny. Miodzio...
OdpowiedzUsuń