Miłość... pojęcie szerokie.
Można kochać ludzi, zwierzęta, pałać miłością do idoli, do jedzenia, muzyki, pracy itd.
Ja oryginalna nie będę.
Odkąd mam dziecko, Ona jest moją miłością największą i bezwzględną.
Odkąd mam dziecko, Ona jest moją miłością największą i bezwzględną.
I tyle w tym temacie.
A że mała jest teraz u dziadków, bo ma ferie, i zdjęć jej nie mogłam zrobić, stworzyłam scrapa.
Połączyłam tym samym miłość do niej i do hobby :)
TU możecie sprawdzić jak inni zinterpretowali wczorajsze wyzwanie.
Papier bazowy ILS - POPS OF 02, do tego elementy Vivid, i SODAlicious. Naklejka i serce Basic Grey, napis FOREVER z 7dots, I Love You z kolekcji ILS Why not?, do tego chlapanie mistami.
Swoją pracę zgłaszam też na scrapki.pl gdzie trwa Tydzień Inspiracji - temat KOCHAM.
To fakt - miłość do dziecka jest tą najsilniejszą:) Też kocham moją córcię nad życie!
OdpowiedzUsuńA scrap śliczny!:D
Piknie wyszło, że nie wiem co!:D Muszę się uczyć od ciebie kolorów;)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo ,a ja od Ciebie warstw ;)
OdpowiedzUsuńPięknie opowiadasz o uczuciu, kolorami, delikatnie, z wyczuciem. A na pierwszym planie Miłość właśnie i to mi się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń