Na drewnianej ramce

Rozpoczęłam w domu akcję pod tytułem: "muszę wykorzystać dostępne bazy albumowo - ramkowe, żeby kupić sobie nowe" ;) 

Odkopałam więc swoje zasoby i znalazłam kilka fajnych rzeczy. 

Między nimi była ta drewniana ramka, czy jak to nazwać. 

Kupiona kiedyś tam odczekała swoje. Chyba ze dwa lata jak nie dłużej.

Nadszedł jej czas. 

Pomyślałam, że zrobię na niej coś podobnego do tego, czego uczyła na Encza na swoich warsztatach, jednak mało to przypomina Enczowe nauki  :) 

Wyszło inaczej, trudno :)

Sama  ramka już jest bardzo ozdobna, nie chciałam przesadzać z ozdobami, ale nie wiem czy się udało, czy w ogóle to ładnie wyszło, nie jestem w takich ramkach biegła...

Ramkę pomazałam trochę różową farbą akrylową, do podkładu pod zdjęcie użyłam papieru P13 "Dobrze wiedzieć - daleko jeszcze?, UHK "Herbata z malinami - Spodeczek", do tego papierki TSC "Lato nad morzem", do tego kwiatki papierowe, guziki, sznurek, kropki akrylowe, serduszko tekturowe, liquid pearls, naklejka babeczka.

Ramkę można powiesić na gwoździkach, bo ma akurat otworki w dobrych miejscach, można też przepleść wstążkę i powiesić na jednym gwoździku. To już od właścicieli ramki będzie zależeć jak wolą ją zawiesić i czy w ogóle, może postawić na półce?

Ramkę zgłaszam do Kwiatu Dolnosląskiego, ponieważ powstała dla dziadków Hani.
Jedni dostaną ramkę, drudzy obejrzą występ w przedszkolu ;)