12 stycznia 2011

Z tego co na biurku było

Na początek ogłoszenie, bo znowu zapomnę : Candy u Asicy :)

A teraz do rzeczy :)
Chciałam coś zrobić, bardzo chciałam, sama, żadnego lifta, tylko takiegomojegoscrapa od początku do końca.

Wymyśliłam sobie że: będzie clean&simple i tylko z tego co na biurku będzie leżało :)

Pierwsze za chiny ludowe nie wyszło :D
Drugie jak najbardziej :)

Są tam ścinki papierów z ILS, kawałki puncherowych wycinanek, jakieś naklejki, stempelki itd

Jedynie bazy (Basic Grey - urban prairie - uwielbiam te papiery BG) nie leżały na biurku, ale obok ;)
Efekt taki... w sumie... zadowalający mnie...



4 komentarze:

  1. Super!!!Och, lato, wracaj jak najprędzej!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny scrapek, ja dopiero zaczynam i dla mnie to w ogóle jest kosmos! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super!
    tak, ja też chcę lata, a jak na tego scrapa patrzę, to... ach! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny skrap i cudnie skomponowany - kwintesencja Twojego stylu; i kolorowo czyli tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)