Ostatnio mam dużo pracy w domu, przez to nie za bardzo czas na scrapowanie. Obiecuję sobie, że będę wieczorami coś dłubać, ale później już jestem tak zmęczona, że marzę tylko o tym, zeby sie położyc :(
Mimo to była ostatnio okazja, na którą zrobiłam kartkę w imieniu Hani. Mam nadzieję, że za rok już sama coś zrobi ;)
Kartka, żeby się nie rozdrabniać, 2 w 1:
Druga karteczka na razie bez okazji, ale może służyć komuś w Walentynki, jeśli się znajdzie na nią ochotnik, bo ja za tym świętem nie przepadam.
Bardzo mi się podobają te odstające serduszka :)
A teraz mebel.
Kupiłam to paskudztwo już jakiś czas temu, wyglądało tak:
Odmalowałam i tak się prezentuje teraz, na razie stoi na podłodze i czeka na zawiśnięcie w moim scrapowym kątku, jak tylko go zrobie :(
Postanowiłam do niej jak to ostatnio u mnie bywa, przykleić dekor. Pomalowałam go najpierw szarą farbą, ftalową, jesli się nie myle i nie czekając aż wyschnie pomalowałam go białą akrylówką. Po chwili przyszłam zobaczyć jak schnie, i oto co ujrzałam :
Zrobiło się coś a`la efekt spękań ;) Zostawiłam już tak i przykleiłam na półkę.
Lubię jak mi coś wyjdzie fajnego tak przez przypadek :)
A tu już następny mój przedmiot do odmalowania:
Dziś na tyle, dzięki za uwagę:)
swietne karteczki - serduszka bomba :) a odmalowana szafeczka rewelacyjnie sie prezentuje !
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki! A szafeczka świetna Ci wyszła. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńkarteczki świetne:)
OdpowiedzUsuńale jaka szafka Ci wyszla o mamuniu!!!
a te albumy???
oj zmacałabym:P
to paskudztwo ma swój urok:D
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki z serduchami a ten mebelek z dekorem do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kartki, bardzo mi się podoba ta kropla serdecznej czerwieni na amber:-)
OdpowiedzUsuńSzafeczka z albumami wygląda nieziemsko :D
OdpowiedzUsuń